Home Blog Detoks – komu służy, a kto powinien go unikać?

Detoks – komu służy, a kto powinien go unikać?

przez Ludmiła Gumula

Jednym z klasycznych objawów, wskazujących na to, że przydałby się nam detoks jest uczucie ociężałości w ciele i głowie, często mylone ze zmęczeniem, choć to nie to samo. Jeśli od dłuższego czasu towarzyszy ci uczucie ospałość, problemy z rozruszaniem się z rana, brak energii, przechodzisz częste infekcje, masz problemy z trawieniem, wysoki cholesterol i kilka kilogramów za dużo, to może oznaczać, że twój organizm nie radzi sobie sam z oczyszczaniem. Opowiadałam o tym w wywiadzie dla „Wprost”, którym dzisiaj się z Wami dzielę.

Monika Witkowska „Wprost”: Na czym polega naturalny proces oczyszczania organizmu i czy każdemu jest potrzebny chociaż raz w roku?

Ludmiła Gumula: Nasz organizm zwykle sam radzi sobie z procesem oczyszczania. Jeśli funkcjonuje prawidłowo, to detoks nie jest potrzebny. To skomplikowany proces, w którym biorą udział: skóra, wątroba, nerki, płuca, układ limfatyczny i pokarmowy. Cały proces można sobie zwizualizować jako sztafetę. Rozpoczyna się na poziomie jelit, kolejno biorą w nim udział: płuca, skóra i układ limfatyczny. Cały cykl domyka wątroba i nerki – nasze głębokie organy wydalnicze. A wszystko po to, żeby uwolnić organizm ze złogów i toksyn. Zalecam taką kurację raz lub dwa razu do roku. Optymalnie w czasie jesieni i wiosny.

Co wpływa na to, że coraz częściej organizm nie radzi sobie z tym procesem?

Nasze organizmy nie radzą sobie z usuwaniem toksyn tak dobrze jak kiedyś. Dzieje się tak dlatego, że prowadzimy bardzo stresujący tryb życia. Pośpiech i nadmierna ilość zadań uruchamiają hormony stresu, które wprawiają nas w tryb walki i ucieczki. Taki koktajl hormonalny sprawia, że jesteśmy szybsi i bardziej produktywni. Cena jaką za to płacimy to osłabienie procesów fizjologicznych, które w trybie walki i ucieczki nie są priorytetem, jak na przykład oczyszczanie organizmu. Prowadzimy również coraz mniej higieniczny tryb życia. Codziennie sięgamy po używki i przetworzone jedzenie, a środowisko zewnętrzne jest coraz bardziej zanieczyszczone.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dieta była inna. Ludzie jedli mniej białka zwierzęcego i było ono lepszej jakości – mięso spożywano rzadziej, nabiał był nieprzetworzony i niedosładzany. Uprawy roślinne nie były wspomagane taką ilością herbicydów i pestycydów. Nasze organizmy nie radzą sobie z usuwaniem toksyn tak dobrze jak kiedyś, ponieważ zwyczajnie jest ich dużo więcej niż kilka dekad temu, a my jesteśmy słabsi i bardziej zestresowani.

Jak możemy pomóc organizmowi uwolnić się z toksyn?

Taką metodą jest detoks, czyli oczyszczanie organizmu za pomocą odpowiedniej diety.

Ile czasu należy zarezerwować sobie na detoks?

Jeśli ktoś przez dłuższy czas źle się odżywiał, do tego palił, pił alkohol i zbyt dużo kawy, to tygodniowe oczyszczanie nie da efektów. Na krótkoterminowe oczyszczanie mogą sobie pozwolić tylko osoby, które na co dzień prowadzą bardzo zdrowy tryb życia. W większości przypadków na detoks trzeba zarezerwować sobie około 3 tygodni, a czasami nawet więcej.

Jeśli oczyszczenie jest zbyt gwałtowne lub za krótkie, to ryzykujemy jeszcze większe wyczerpanie organizmu i obciążenie narządów, które przytłoczone tempem i ilością uwalniających się toksyn, doznają osłabienia i wcale się nie oczyszczają.

Jak powinniśmy przygotować się psychicznie do długo trwającej głodówki?

Kuracja oczyszczająca organizm nie musi opierać się na trudzie, głodowaniu i gastronomicznej męczarni. A nawet nie powinna. Osobiście odradzam stosowanie radykalnych diet-cud opartych na surowych produktach i mocno obniżonej kaloryczności poniżej 1400 kcal. Skuteczny detoks nie opiera się na głodówce, daje radość z jedzenia, które świetnie smakuje i pięknie wygląda. To równocześnie czas, podczas którego można wypracować zdrowe nawyki żywieniowe, wyrównać równowagę kwasowo-zasadową i nauczyć się, jak się skutecznie nawadniać, a także nasycić swój organizm witaminami, minerałami i wielonienasyconymi kwasami tłuszczowym i podkarmić swoje dobre bakterie jelitowe.

Jakie produkty podczas detoksu są wskazane, a jakie nie?

Każdy produkt, każda potrawa, które zalecane jest podczas detoksu powinny mieć działanie terapeutyczne. Zachęcam, aby tego typu przepisy wykorzystywać również w codziennej diecie dla podtrzymania efektu. Ważne jest, żeby praktyczne wskazówki i strategie dietetyczne stosować na co dzień i zerwać ze złymi nawykami.

Podczas detoksu kierujemy się zasadami zdrowego odżywiania – zalecane są: warzywne buliony, w tym tzw. wegetariańska zupa mocy, różnokolorowe warzywa, a zwłaszcza zielone, warzywa strączkowe, grzyby, nieco owoców, bezglutenowe zboża i kasze z odrobiną tłoczonych na zimno olejów, również tych z tłuszczami wielonienasyconymi. Ważnym elementem są przyprawy i zioła kulinarne, które wspierają układ pokarmowy, wątrobę i pęcherzyk żółciowy, ułatwiają redukcję toksyn, a także sprawiają, że to co jemy świetnie smakuje. Produkty powinny być jak najmniej przetworzone i co ważne, w większości gotowane lub gotowane na parze, by zadbać o siłę trawienną układu pokarmowego.

Jak przygotować zupę mocy?

Wszystkie zupy, zaplanowane w ramach detoksu, zalecam, żeby przygotowywać na bazie zupy mocy wege. Czyli bulionu o wyjątkowej autorskiej recepturze z wykorzystaniem ziół europejskich i chińskich, które według tradycyjnej medycyny chińskiej, podnoszą potencjał energetyczny organizmu. Jedząc zupy mocy chronimy energię w ciele, nawet podczas detoksu.

Jakie napoje zalecane są podczas detoksu?

Picie odpowiedniej ilości płynów jest kluczowe podczas detoksu. Już od pierwszego dnia, przez cały okres, kiedy stosujemy detoks zalecam picie na czczo ciepłej wody z cytryną i świeżym imbirem i odrobiną miodu. Ta prosta mikstura usprawnia układ trawienny, mocno odkwasza organizm i świetnie usuwa złogi. Pomaga w detoksykacji wątroby. Ułatwia pracę jelit i zapobiega zaparciom.

Polecam również napar z korzenia mniszka lekarskiego z kardamonem. To roślina, która wspomaga produkcję soków trawiennych, żółciopędna i żółciotwórcza. Pobudza przemianę materii, odtruwa i usprawnia trawienie. Nie dopuszcza do powstawania zaparć i zalegania treści pokarmowych w jelitach i żołądku. Obniża poziom cukru we krwi. Ochrania wątrobę przed uszkodzeniami i stłuszczeniem.

Dobre efekty przynosi też picie naparu z kopru włoskiego. Stosuje się go w zaburzeniach trawienia, spowolnionej przemianie materii, stanach zapalnych i infekcjach układu oddechowego i zatok, kaszlu. Działa też antygrzybicznie.

Podczas detoksu nie powinno tez zabraknąć zakwasu z buraków. Zakwas z buraków oczyszcza i wzmacnia krew, pobudzając jej odbudowę. Zawiera kwas foliowy i żelazo. Przyczynia się do zwiększenia ilości czerwonych krwinek. Zwiększa przez to wydajność organizmu, dodając energii i siły. Obniża poziom złego cholesterolu. Działa ochronnie na wątrobę.

Czy każdy organizm reaguje podobnie na detoks? Jakich reakcji możemy się spodziewać?

To bardzo zależy. Jeśli oczyszczająca kuracja dietetyczna jest dobrze skomponowana, nie powinniśmy odczuwać prawie żadnych skutków ubocznych, a jeśli już, to nieznaczne. Silne reakcje świadczą o tym, że albo kuracja jest zbyt radykalna albo zdrowotna kondycja osoby wyklucza ją w tym momencie z takiej diety. Ważne również, aby cały proces rozłożyć na etapy. Jeśli chcemy uniknąć nieprzyjemnych doznać, niezbędny jest etap wprowadzający. Czyli przynajmniej tydzień podczas którego wykluczamy wszelkie niezdrowe produkty, cukier, mięso, kawę i nabiał. Zdarza się, że trzeciego lub czwartego dnia trwania właściwego detoksu pojawia się mały kryzys. Możemy czuć lekkie osłabienie. Mogą się też pojawić wypryski, bo oczyszczamy się także przez skórę, dziwny zapach potu i z ust. Po kilku dniach wszystko jednak mija, zaczyna pojawiać coraz większa lekkość. Cera stanie się bardziej promienna, reguluje się też sen i co ważne, poziom energii.

Czy są jakieś przeciwwskazania, żeby stosować detoks?

Zawsze podkreślam, że detoks nie jest dla wszystkich. Należy pamiętać, że to jednak kuracja redukcyjna, na którą trzeba mieć rezerwy energetyczne. Eliminacja nadmiarów i toksyn to wysiłek dla organizmu. Chcę tu zaznaczyć różnicę między zmęczeniem, które wynika z ociężałości w ciele i głowie, a zmęczeniem wynikającym z wyczerpania. W pierwszym przypadku jesteśmy mało witalni, ponieważ nasze siły życiowe i cyrkulacja energii są przyblokowane i przytłoczone przez toksyny i złogi. Wtedy detoks to doskonałe remedium. W drugim przypadku, czyli wyczerpania z wypalenia, detoks może wręcz pogłębić nasze zmęczenie. Z pustego nawet Salomon nie naleje. Dlatego zachęcam do uważnego obserwowania swojego organizmu. Detoks szczególności nie jest zalecany dla osób, które:

  • są skrajnie i przewlekle osłabione lub wypalone,
  • są wychłodzone i ciągle marzną,
  • w ostatnim czasie zauważyły nagłe, nadmierne wypadanie włosów,
  • cierpią na długotrwałą bądź uporczywą bezsenność,
  • mają niedokrwistość, anemię, niedobór żelaza we krwi,
  • cierpią na schorzenia tarczycy, zwłaszcza związane z jej niedoczynnością.

Jakich produktów najlepiej unikać po zakończonym detoksie?

 Po detoksie należy zdecydowanie wykluczyć:

  • alkohol,
  • cukier i słodycze, które można zastąpić miodem,
  • kawę i inne kofeinowe napoje,
  • soki owocowe w kartonach i słodzone kolorowe napoje gazowane,
  • owoce i warzywa szklarniowe hodowane na sztucznych pożywkach,
  • potrawy z kuchenki mikrofalowej,
  • produkty rafinowane, przetwarzane na przemysłową skalę, w puszkach, słoikach, zupy i sosy w proszku, produkty o bardzo długiej dacie przydatności do spożycia,
  • produkty zawierające tłuszcze trans (np. słodycze sklepowe, smarowidła do kanapek, produkty seropodobne, majonezy, margaryny i inne roślinne utwardzone tłuszcze do pieczenia i smażenia,
  • słone przekąski, tj. chipsy, chrupki, paluszki, krakersy,
  • wędliny i przetworzone mięso (konserwy, szynki, pasztety, wędliny, kiełbasy), w tym mięso pochodzące z masowych hodowli – wybieraj wyłącznie świeże mięso ekologicznego pochodzenia.

Ograniczyć natomiast powinno się:

  • ciężkostrawne produkty,
  • nabiał i produkty mleczne,
  • dania na bazie mąki pszennej.

I chociaż z pozoru może wydawać się to trudne, to gwarantuję, że przynosi efekty. Warto więc spróbować!

A jeżeli szukasz gotowego programu żywieniowego, który krok po kroku przeprowadzi Cię przez detoks, koniecznie sprawdź program OdNowa Jesień.

Mogą Cię zainteresować

X